poniedziałek, 6 stycznia 2020

Rola życia


Czy możemy zacząć jeszcze raz? To przedstawienie mi nie wyszło. Wolałabym zacząć go jeszcze raz. Przyjdę na każdą próbę, nie będę improwizować. Będę się trzymać scenariusza, niczego nie dodam od siebie. Przemyślę każdą kwestię, aby brzmiała prawdziwie, postaram się o poprawny akcent i nie pogubię końcówek. Pójdę do charakteryzacji, zażądam najładniejszej twarzy, złocistych włosów i szczupłej sylwetki. Dodam trochę uroku i szczyptę inteligencji. Wybiorę najładniejsze stroje, szyte specjalnie dla mnie. Niczego nie będę udawać, nie zostawię miejsca dla sztucznych emocji. Pójdę na całość za drugim razem, nie mam zamiaru siebie oszczędzać.
Zmieńmy tylko reżysera. Ten mi nie przypadł do gustu.  Jakiś reżyser z pasją, z którym się nie będę kłócić. Fabuła nieciekawa, żadnych zwrotów akcji, dialogi oklepane, ogólnie wieje nudą. Może dodać dramaturgii, może więcej romansu?  Może inna sceneria, może inny klimat? Inni aktorzy świetni, a moja rola beznadziejna.
Tego, co teraz gramy, nikt już nie chce oglądać, brawa już dawno umilkły. Główna aktorka pewnie się zapije, juz teraz wszystkie wyrzuty sumienia odurza sporą dawką alkoholu. Niewypowiedziane myśli, niepokochani ludzie, zmarnowane szanse i niespełnione marzenia zajmują głównie jej myśli . Odeszliśmy daleko od scenariusza, nikt już nie ma planu na następny akt, wszystko dzieje się przypadkiem. Nikt nie konsultuje kwestii, charakteryzator poszedł do domu, na stroje wyczerpał się budżet. Plan zdjęciowy bezładny i gustu w nim nie ma za grosz. Jak się z czymś takim pokazać, komu to zaprezentować?
Inni grają przeboje, arcydzieła, perełki sztuki. Wszystko mają dopracowane, nikt nie myli ról. Kwestie są wyważone, aktorzy z najlepszych szkół. Jak tu się z nimi porównać, jak stanąć z nimi w konkury? Mogłabym co najwyżej dostać nagrodę pocieszenia w konkursie najgorsza rola życiowa.
Niestety, nie dają drugich szans, maszyna ruszyła i mknie do końca. Do finału tej grafomańskiej sztuki. Żal, że tyle zepsułam, że zbyt wielu spraw nie da się już odkręcić. Muszę się napracować, aby jeszcze ją uratować, aby po ostatnim ukłonie, gdy zapadnie kurtyna czasu, mieć poczucie że to jednak była najlepsza rola na świecie. Rola w spektaklu życie.