niedziela, 26 maja 2019

Nigdy bym sobie tego nie wymyśliła


Marzyłam, ale moja wyobraźnia nie stworzyła nawet w części tego, co przydarzyło mi się naprawdę. Nigdy bym nie oczekiwała tego, co mam. Nie myślałam że los ześle aż tyle. Nigdy bym sobie tego nie wymyśliła.
Tych niebieskich oczu patrzących z ufnością.
Tych usteczek rozciągniętych w uśmiechu szczęścia.
Tych loczków płowych i szczeciny złotej.
Tych rączek zaciskających się na szyi.
Tego "mamo" po tysiąc razy.
Tych łez jak diamenty.
Tych policzków z czekolady.
Tych stopek pełnych łaskotek.
Tych brzuszków okrągłych.
Tych słów "kocham Cię" na dobranoc.
Tej obrażonej minki, która rozśmiesza do łez.
Tych niezliczonych momentów wzruszenia.
Tego cierpienia, które chce się przeżyć.
Tego pierwszego widoku.
Tych pierwszych uśmiechów na dźwięk mojego głosu.
Tych zasypiań na moim ramieniu.
Tych nocy, których nie chciało się przespać.
Tych chwil, których nie chciało się stracić.
Tych ważnych momentów, których nie chciało się przegapić.
Tego szczęścia.
Tej miłości.
Moich dzieci.